ME SIATKAREK U19. WIESŁAW POPIK: ZDALIŚMY EGZAMIN


Reprezentacja Polski siatkarek do lat 19 bez problemów awansowała do finałów mistrzostw Europy. - Nasz zespół cały czas się dociera - mówi trener Wiesław Popik.

Polki grały w turnieju kwalifikacyjnym w Tiranie, a ich rywalkami były Albanki i Austriaczki. Miały też wystąpić Ukrainki, jednak nie dotarły do Albanii. Drużyna prowadzona przez trenera Popika wygrała oba mecze po 3:0, tylko w jednym secie pozwalając rywalkom przekroczyć 20 punktów. Biało-czerwone zagrają w finałowym turnieju mistrzostw Europy, które zostaną rozegrane na przełomie sierpnia i września z Macedonii Północnej.

Zaskakująco łatwo awansowaliśmy do finałów mistrzostw Europy.

Wiesław Popik: - To prawda, w sumie dość łatwo. Dobrze zaczęliśmy pierwszy mecz. Zagrywką odrzuciliśmy Austriaczki od siatki, skutecznie zagraliśmy w kontrataku. Wygrany wysoko pierwszy set [25:11 - przyp. red.] ustawił mecz i pomógł dziewczynom. Drugi set na początku nie przebiegał po naszej myśli, gdyż popełniliśmy kilka błędów, ale udało się odrobić straty.

Pomogła podwójna zmiana?

- Tak weszły dwie dziewczyny i znów zaczęliśmy grać dobrze. Tak zostało już do końca meczu.

Jaki poziom prezentuje Austria?

Nie grała przeciwko nam źle. Ma wysoką atakującą i chorwackiego trenera, który dobrze poukładał drużynę. Nie wiem, jaki poziom był w innych turniejach, ale moim zdaniem powinna awansować do mistrzostw Europy po turnieju barażowym. Zdecydowanie najsłabsza była Albania. 

Jakie są główne atuty prowadzonej przez pana reprezentacji?

- Trudno mi mówić o atutach, bo nasz zespół jest nowy i dopiero się dociera. Na pewno jesteśmy dobrze zorganizowani w obronie, co było widać w Albanii. Poza tym mocną stroną jest zagrywka. W pierwszym secie meczu z Austrią Karolina Staniszewska zaczęła serwować z wyskoku i dzięki temu osiągnęliśmy przewagę. Mamy rezerwy w bloku, choć akurat w tym turnieju nie miało to większego znaczenia, bo nadrabialiśmy to bardzo dobrą obroną.

Ile z siatkarek, które grały w Tiranie, ma już za sobą występy w reprezentacji Polski?

Dla kilku był to międzynarodowy debiut. Chyba tylko sześć miało za sobą grę w reprezentacji Polski w młodszych kategoriach, dlatego zespół cały czas się dociera. W trzecim secie meczu z Albanią zagrały dziewczyny, które do tej pory nie pojawiały się na boisku, więc miały prawo być zdenerwowane. Poza tym trudno o koncentrację, gdy już zapewniliśmy sobie awans, a przeciwnik jest dużo słabszy. Ale zdaliśmy egzamin, a to najważniejsze.

Wszystkie są z SMS-u PZPS Szczyrk?

- Nie, dwie są spoza szkoły.

Mimo to wygraliście ostatniego seta do 17. Mistrzostwa Europy zostaną rozegrane w Skopje. Które drużyny będą najgroźniejszymi rywalami?

- Trudno mi dziś powiedzieć, bo na razie niewiele wiem o przeciwniczkach. Największy potencjał miała Rosja, ale została wykluczona z rozgrywek. Wydaje się, że pozostałe zespoły są równe, więc zapewne w finałach będzie decydowała dyspozycja dnia.

Jakie są dalsze plany reprezentacji?

- Teraz dziewczyny rozjeżdżają się do klubów i będą grać w finałowych turniejach mistrzostwach Polski juniorek i młodziczek. Później zaczniemy przygotowania do europejskiej olimpiady młodzieży, która odbędzie się w lipcu w Bańskiej Bystrzycy. Dla tej drużyny będzie to pierwszy taki sprawdzian, bo wcześniejsze imprezy zostały odwołane z powodu pandemii. Mistrzostwa Europy zaczną się pod koniec sierpnia.

Kto już zakwalifikował się do ME?

Na razie awans do ME ma zapewniony gospodarz, czyli Macedonia Północna, oraz zwycięzcy ośmiu turniejów kwalifikacyjnych: Włochy, Chorwacja, Rumunia, Słowenia, Szwajcaria, Słowenia, Polska, Serbia i Turcja. Pozostałych uczestników wyłonią baraże.

Wyniki turniejów kwalifikcyjnych: https://www.cev.eu/national-team/age-group-championships/u19w/#2nd-round

Źródło: pzps.pl/ JAROSŁAW BIŃCZYK FOT. CEV.EU

DzieciMłodzieżNauczycieleBazy szkoleniowe - Akademie SOSBazy szkoleniowe - Szkoły PatronackieFacebook Młodzieżowej Akademii Siatkówki oraz Akademii Polskiej SiatkówkiRodzice